Jak żyć bardziej świadomie? Wywiad z Pauliną Górską

Autor: Orange Flex

Data dodania: 27 October 2021

O społecznej odpowiedzialności za losy planety mówi się w ostatnim czasie coraz więcej. Wiąże się to niestety z faktem, że postępowanie zmian klimatycznych nabiera tempa – i najwyższy czas je wyhamować. W tym kontekście kluczowe znaczenie ma edukacja o ekologii i działaniach na rzecz środowiska. Dlatego porozmawialiśmy z Pauliną Górską, która stara się poszerzać w społeczeństwie wiedzę na temat tego, jak żyć w zgodzie z naturą i ograniczyć szkodliwy wpływ na środowisko. Co może zrobić każdy z nas indywidualnie, a jakie działania mogą podjąć firmy? Posłuchajmy Pauliny!
Paulina Górska – blogerka i influencerka. Zajmuje się szeroko pojętą ekoedukacją – propaguje trend zero/less waste i odpowiedzialnej konsumpcji. Pasjonuje się też tematami zrównoważonego rozwoju w biznesie. Liderka zrównoważonego rozwoju 2021 wg „Forbes Woman”.
1. Czy Twoim zdaniem nasze codzienne małe nawyki mają wpływ na otoczenie, środowisko, planetę?
To jest pytanie, które pojawia się często, i odpowiadam na nie zawsze z ogromnym przekonaniem: „TAK!”. Uważam, że jednostki, instytucje, politycy oraz biznes to „naczynia połączone” i wzajemnie na siebie wpływamy. To w końcu my wszyscy wybieramy polityków, którzy są w stanie wprowadzać zmiany systemowe w tym zakresie. Ale również na poziomie codziennych decyzji mamy wpływ. Coraz częściej opowiadamy się za żywnością pochodzenia roślinnego – z badań wynika, że sprzedaż roślinnych zamienników mięsa od czerwca 2018 r. do czerwca 2021 r. wzrosła aż o 480%. Ten popyt jest już tak duży, że roślinne zamienniki zaczynają być powszechnie dostępne i produkują je nawet firmy skoncentrowane dotychczas na produkcji wyrobów mięsnych. A to tylko jeden z przykładów.
Moda na zero waste i edukacja na temat negatywnego wpływu plastiku na środowisko mocno oddziałuje również na branżę opakowaniową i produkującą żywność. Firmy głowią się nad tym, jak zastąpić plastik innymi, „lepszymi” opakowaniami albo czy da się wprowadzić opakowania wielorazowe. Prosta metoda na zmniejszenie udziału wykorzystywanego plastiku w codziennym życiu to choćby zakup kubka wielorazowego na kawę. Jeśli pijemy kawę „na mieście”, rocznie możemy się przyczynić do ograniczenia zużycia nawet 200 jednorazowych kubków na kawę. Z kolei moda na wielorazowe woreczki na zakupy spowodowała, że w dużych sklepach można już się w nie zaopatrzyć.
Popularność zdobywa też idea gospodarki obiegu zamkniętego, w ramach której zupełnie inaczej podchodzimy do produkcji. Już nie: „kup, wykorzystaj, wyrzuć” (czyli model „linearny”) – coraz bardziej liczy się naprawianie, odnawianie, wykorzystywanie ponowne, wprowadzanie do drugiego obiegu, nadawanie rzeczom nowego przeznaczenia. Drugi obieg przestaje być czymś wstydliwym – staje się mainstreamem. W tym kontekście polecam chociażby świetny profil na FB „Uwaga, śmieciarka jedzie”, gdzie można oddawać rzeczy, których się nie potrzebuje, ale i przygarnąć te, których się szuka – i to za darmo!
Wszystkie te rozwiązania pokazują, że dzisiaj da się żyć bardziej ekologicznie – poprzez właśnie korzystanie z drugiego obiegu, kupowanie rzeczy bardziej „naturalnych”, zmniejszenie spożycia mięsa, ograniczanie plastiku czy przyjęcie innego podejścia do zasobów, takich jak woda, której zużycie w domu też da się łatwo obniżyć. Takich przykładów jest mnóstwo.
Ostatnio ktoś mnie zapytał, co dają te codzienne „ekonawyki”. Mam poczucie, że przede wszystkim umacniają w nas poczucie sprawczości, pozwalają nam zagłosować za światem, w którym szanujemy nasze wspólne zasoby. Tysiące takich osób tworzą już trend, kierunek, za którym muszą podążać firmy. I to jest właśnie ten wzajemny wpływ.
2. Od czego zacząć swoją drogę ku podejściu less waste i przerzuceniu się na świadomą konsumpcję?
Przede wszystkim: to jest proces i myślę, że trudno o jakieś rewolucyjne kroki w krótkim okresie. Budowanie nawyków wymaga czasu. A przynajmniej tak było u mnie 😊. W idei less waste chodzi o „mniej” – mniej rzeczy, mniej konsumpcji, mniej plastiku, mniej marnotrawienia. Żeby ograniczyć zużycie plastiku, warto pomyśleć o tym, czy dla mnie jest OK rezygnacja z wody butelkowanej na rzecz dobrej jakościowo i taniej kranówki. Fajnie jest mieć wielorazowe: bidon na wodę, kubek na kawę, torby na zakupy. W niektórych większych miastach są nawet sklepy zero waste, w których da się kupować wiele produktów do własnych woreczków.
Drugim ważnym tematem jest oszczędzanie wody. Można to osiągnąć poprzez zakręcanie kranu podczas mycia zębów czy inwestowanie w sprzęty nowszej generacji (zmywarka, pralka). A może masz ogród i zbieranie deszczówki okaże się dobrym rozwiązaniem dla Ciebie? Wszystkie te przykładowe działania pozwalają zaoszczędzić sporo wody.
Jeśli chodzi o odzież czy różne przedmioty, to warto się zastanowić, czy zawsze muszą to być nowe rzeczy, czy da się je kupić w wersji używanej. Dzisiaj jest już bardzo duża liczba platform czy sklepów internetowych, w których można nabyć z drugiego obiegu praktycznie wszystko. Kuchnia czy łazienka w domu to miejsca, w których można i ograniczyć plastik, i kupować lepsze dla nas i dla środowiska produkty – czyli takie, które mają naturalne składy, nie zawierają mikroplastiku, są w opakowaniach z recyklingu lub wręcz bez opakowań.
Świadoma konsumpcja to wreszcie mniej mięsa – jedna z top decyzji pod kątem pozytywnego wpływu na klimat, którą jednostka może podjąć. Dzisiaj panuje moda na gotowanie roślinne, w internecie znajdziemy też mnóstwo książek i przepisów bazujących na strączkach, kaszach, warzywach i owocach. Ta przygoda z gotowaniem w domu może być naprawdę super! No i koniecznie należy pomyśleć o zmniejszeniu ilości marnowanej żywności. W Polsce wciąż przypada ponad 240 kg zmarnowanej żywności rocznie na mieszkańca. To bardzo dużo!
Na koniec temat transportu: może czasem zamiast samochodu wybierzesz rower czy komunikację miejską? Jeśli oczywiście w Twoim wypadku to możliwe – bo musimy pamiętać o tym, że miliony Polaków są wciąż dotknięte wykluczeniem komunikacyjnym i nie mogą dojechać do pracy czy szkoły inaczej niż samochodem.
Jak widać, tych sposobów, ścieżek, kierunków – jest mnóstwo. Uważam, że to droga, która daje mnóstwo radości. I prowadzi do bardziej świadomego życia. Do tego warto włączyć edukację: czytanie, słuchanie podcastów, oglądanie dokumentów – dzisiaj temat klimatu jest jednym z najważniejszych i najczęściej poruszanych. Nie byłabym też sobą, gdybym nie zachęciła do pójścia na strajk klimatyczny i do głosowania w wyborach na polityków, dla których istotne są sprawy klimatu.
3. Czy świadomie sięgasz po produkty marek, za którymi stoją wartości prośrodowiskowe, i unikasz tych „złych”?
Raczej tak, chociaż nie gram roli strażniczki, która radykalnie odrzuca produkty firm mających w jakiś sposób negatywny wpływ na środowisko. Nie czuję się tutaj wzorcem do absolutnego naśladowania. Mam samochód, czasem piję wodę w plastikowej butelce (jak zapomnę bidonu), kupuję produkty w plastikowych opakowaniach etc. Zdarza mi się nawet polecieć gdzieś samolotem. Moją rolą jest edukowanie, mówienie o trendach oraz zmianach, tłumaczenie trudnych zjawisk i danych na język zrozumiały, obalanie mitów. Nie aspiruję do bycia idealną, bo uważam, że w dzisiejszym świecie jest to niesamowicie trudne. Staram się promować podejście bycia #ekowystarczającą czy #ekowystarczającym. Wytykanie błędów nie jest OK. Nie wiemy ostatecznie, co tak naprawdę stoi za wyborami konkretnych jednostek. Na pewno czasem jest to brak wiedzy – dlatego właśnie na tym koncentruję się w swojej działalności.
Ważne jest pytanie: co to jest firma „ekologiczna”. Bo każde przedsiębiorstwo jakoś wykorzystuje zasoby. Nie ma ideałów. Staram się nie patrzeć na działania firm w sposób zerojedynkowy – interesuje mnie stawianie pytań, mówienie „sprawdzam”, dociekanie o cele i deklaracje, obserwowanie, czy firma realizuje to, co obiecała. Doceniam małe kroki – lepiej, że są, niż jakby ich nie było. Emocjonują mnie też oczywiście duże i ambitne cele, branie odpowiedzialności za swój produkt, zaangażowanie firmy w coś więcej aniżeli tylko generowanie zysku. Takie marki najbardziej lubię, doceniam i czuję, że moje serce jest po ich stronie.
4. Czy miałaś styczność z wieloma firmami, które realnie wspierają neutralizację śladu węglowego, edukują w tym temacie konsumentów?
Coraz częściej czytam o firmach, które podejmują deklaracje związane z redukcją śladu węglowego czy z byciem organizacją neutralną klimatycznie. Ale ten proces dopiero się zaczyna. Myślę, że w kolejnych latach takie tendencje będą się coraz bardziej nasilać. Patrząc na ostatnie raporty IPCC (Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu – przyp. red.), wydaje się, że firmy nie mają innego wyboru.
5. Orange Flex stawia na lasy. Przekazując swoje niewykorzystane EKO GB w aplikacji, można wymienić je na metry kwadratowe lasu. Co sądzisz o takiej inicjatywie, mającej na celu bezpośrednie zaangażowanie klientów?
Uważam, że jest super! Bardzo podoba mi się łatwość w przekazywaniu EKO GB na sadzenie lasu – sama testowałam to rozwiązanie w aplikacji Orange Flex i okazało się, że było to zaledwie kilka klików. Podoba mi się element grywalizacji w aplikacji – można zostać „laso-odkrywcą”, ale i „propaprotnikiem” 😊. Fajna jest również transparentność działań we współpracy z Fundacją Las na Zawsze – dostajemy informację o lokalizacji lasu, o tym, jakie gatunki drzew i krzewów mają być sadzone. Poza tym idea, że dany las będzie chroniony i nigdy nie zostanie wycięty, wydaje się budująca i bardzo pozytywna – szczególnie w kontekście wiedzy o znaczeniu drzew dla klimatu.
6. W jaki sposób można wpierać organizacje i fundacje walczące o dobro środowiska?
Istnieje mnóstwo organizacji o różnych profilach – specjalizujących się w walce o bioróżnorodność czy ochronę lasów, ale również walczących o sprawiedliwość klimatyczną, jak Młodzieżowy Strajk Klimatyczny czy Earth Strike. Warto tu podkreślić, że strajki są nie tylko dla młodych. Protestują też rodzice – np. w ramach ruchu Rodzice dla Klimatu – czy starsze osoby, jak Babcie dla Klimatu. Pomóc można na wiele sposobów. Może to być wsparcie finansowe – nawet niewielkie ma znaczenie! To może też być pójście na strajk klimatyczny. Jeszcze innym sposobem jest bezpośrednie wsparcie danego ruchu poprzez zostanie jego wolontariuszką czy wolontariuszem. Nawet udostępnianie treści, apeli, petycji tych organizacji w social mediach to działanie, które jest proste, ale ma swoją wartość – bo stajemy po stronie nauki, danych i klimatu!

Przekazywanie EKO GB w Orange Flex

Użytkownicy posiadający numer w Orange Flex mogą przekazywać swoje niewykorzystane GB na m2 lasu w dowolnym momencie. Przelicznik jest prosty: każde 30 GB = 1 m2 młodego lasu na zawsze. Pierwszy las Orange Flex powstał w kwietniu 2021 roku w Męcikale na Kaszubach. Dokonaliśmy tego dzięki naszym użytkownikom i zebranym 300 000 EKO GB! Obecnie zbieramy EKO GB na wiosenne nasadzenia w 2023 roku.
Orange Flex jest pierwszą w Polsce usługą telekomunikacyjną neutralną dla klimatu. Jesteśmy z tego dumni! #OrangeGoesGreen #RazemDlaPlanety

Pierwszy raz Flex?

Zazdro! Subskrypcja w apce to złoto, a z promkami na start to już w ogóle 11/10.

Pierwszy raz Flex?

Zazdro! Subskrypcja w apce to złoto, a z promkami na start to już w ogóle 11/10.

Podobało się?
Udostępnij